Damian: 507 444 067

Cieszyn / ul.Spółdzielcza 17

Szymon Żarłok i Krzysztof Pietruszka powalczą na nocnych odcinkach Rally Hustopece

Już dziś, 14 czerwca rusza trzecia odsłona cyklu XTG Opel Adam Cup 2019, w którym po raz kolejny zobaczymy Szymona Żarłoka i Krzysztofa Pietruszkę. Po dotychczasowych startach łączonych z cyklem czeskich rallysprintów, tym razem uczestnicy pucharu dołączają do stawki Mistrzostw Czech, najbardziej prestiżowego cyklu rozgrywek u naszych południowych sąsiadów. Walka o punkty rozstrzygnie się na odcinkach specjalnych w Południowych Morawach, wokół miasta Hustopece.

Agrotec Petronas Rally Hustopece zawsze gromadzi na starcie niezwykle mocną obsadę. Nie inaczej zapowiada się piętnasta edycja zawodów, ponieważ na liście zgłoszeń znalazło się aż 26 samochodów klasy R5. Wśród załóg rajdowych Adamów czekają nie mniejsze emocje. Podobnie, jak w Rally Vyskov, polski duet Kubala Rally Team stanie do rywalizacji z dziewięcioma czeskimi załogami. Żarłok i Pietruszka, z dorobkiem 36 punktów, ruszą do rywalizacji, jako wiceliderzy klasyfikacji.

Do wyników Opel Adam Cup zaliczane będą cztery pierwsze próby rozgrywane w piątkowej części rajdu. To krótszy z dwóch etapów, ale na tych 65 km czeka na załogi to, co najlepsze w charakterystyce Rajdu Hustopece. Fakt, że start pierwszego odcinka przewidziano na 18:30 sprawia, że załogi Opli większość trasy pokonają po zmroku i w nocy, a to trasę trzeciej rundy czyni jeszcze bardziej wymagającą. Co ciekawe, polska załoga, której przydzielono 80. numer startowy wróci na metę już po północy.

 

Szymon Żarłok: „Rally Hustopece będzie dla nas kolejną niezwykłą przygodą. Dystans jest krótszy niż w dwóch pierwszych rundach, ale odcinki mają średnio po 16 km. Ich konfiguracja sprawia, że spośród wszystkich czeskich, jakie do tej pory pokonaliśmy, mogą się okazać najbardziej wymagające. Trasy, z którymi zapoznawaliśmy się za dnia teraz będziemy jechać po ciemku, a to dla nas coś nowego.

Jako debiutanci  nie będziemy mieć łatwo w konfrontacji z naszymi czeskimi rywalami, zwłaszcza, że zjawiła się tu cała czołówka. Podchodzimy do tej rundy z dużą pokorą, przede wszystkim po to, żeby zdobyć jak najwięcej doświadczeń. Cel to jechać swoim tempem, bez błędów i nadmiernego ryzyka, tak żeby wspólnie z Kubala, SML Trans, QBL, Car Speed RacingBuchti.pl Promotion dowieź do mety kolejne bezcenne punkty. Jestem pewien, że frajda, jaką będziemy czerpać z kolejnego startu Adamem też będzie ogromna.”  

 

Krzysztof Pietruszka: „W polskich realiach rzadko kiedy mamy okazję, oprócz prologów, do jazdy na nocnych odcinkach, więc samo to, będzie dla nas dużym wyzwaniem. Trasy są bardzo wymagające, techniczne, kręte i wąskie, a to chyba najlepsza wizytówka tego, co dziś nas czeka. Po przyjeździe do Hustopece jesteśmy pod ogromnym wrażeniem nie tylko trasy, ale też całej otoczki i poziomu organizacji tego rajdu. Emocje są wielkie, ale to że tu jesteśmy to także ogromna motywacja i wyróżnienie. Już nie mogę się doczekać, gdy staniemy na starcie.”

Waldemar Kluza debiutuje w Mistrzostwach Śląska

Mimo, że od rozpoczęcia 6. Wyścigu Górskiego Magura Małastowska dzieli nas jeszcze tydzień, to Waldemar Kluza już przygotowuje się do startu. Nie będzie walczył jednak z wyścigowymi podjazdami, a z odcinkami specjalnymi drugiej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Do tej pory nie mieliśmy okazji oglądać zawodnika z Wieliczki w stawce śląskiego cyklu, a więc rozgrywany po raz pierwszy w ramach cyklu rajd będzie również ważnym debiutem dla Kluzy.

Podobnie, jak w Rajdzie Memoriał, na fotelu pilota pojawi się Bartosz Herban, a duet wsiądzie do Mitsubishi Lancera Evo przygotowanego przez cieszyński Car Speed Racing. Lista zgłoszeń 50. Rajdu Festiwalowego to w sumie 77 załóg, a w tym 11 zasili grupę Gości. Kluza i Herban o punkty powalczą z pięcioma konkurentami. Klasa Gość 4WD będzie mieć wyjątkowo silną i ciekawą obsadę.  Przed Lancerem do odcinka ruszą Wojciech Chuchała i Michał Wiśniewski (Ford Fiesta Proto) oraz Skoda Fabia S000 duetu Lechoszest / Pietruszka. Stawkę zamkną piękne rajdowe klasyki – Audi Quattro A2 (Grzegorz Olchawski / Szymon Marciniak) i Ford Sierra RS Cosworth  4×4 (Marek Suder / Dariusz Gurdziołek).

Na jubileuszowy Rajd Festiwalowy składa się siedem odcinków specjalnych, które razem tworzą dystans 45 km. Tradycyjnie rajd wystartuje wieczorem od rywalizacji na prologu wytyczonego ulicami miasta. Drugiego dnia, w niedzielę 16 czerwca, na zawodników i kibiców czeka sześć asfaltowych prób i trzy pętle (po 14,5 km każda). Rywalizację zakończy uroczysta ceremonia na opolskim Rynku, zaplanowana od godziny 17:00.  

 

Waldemar Kluza: „Okazuje się, że pomimo 10 lat doświadczeń w sporcie, nadal można w zaledwie dwa tygodnie zaliczyć bardzo ciekawe debiuty. Po starcie w czeskim Ecce Homo Sternberk, w ten weekend będę stawiał rajdowe „pierwsze kroki” w Mistrzostwach Śląska. Wsiadamy z Bartkiem do Lancera, więc tym bardziej wracają wspomnienia z Rajdu Cieszyńska Barbórka 2011. Teraz jazda po śniegu nam nie grozi, ale 50. Rajd Festiwalowy też zapowiada się wymagająco. Przede wszystkim ze względu na specyfikę odcinków, diametralnie różnych od krętych i technicznych prób Memoriału. Odcinki są szybkie i pełno na nich prostych fragmentów, gdzie nie raz sprawdzimy maksymalną prędkość Lancera.

To charakterystyka odmienna od tras GSMP, ale taki trening też będzie cenny. Zwłaszcza, że mamy bardzo ciekawą obsadę – mieszankę świetnych kierowców, artystów i samochodów owianych motorsportową legendą. Naprawdę rewelacyjne uczucie móc się znaleźć w stawce rajdu, w historii którego pojawiały się największe polskie nazwiska. To tworzy wyjątkową atmosferę, która już zaczyna nam się udzielać. Jedziemy treningowo, więc bez presji, ale w walce o wynik też łatwo się nie poddamy.

Wspólnie z nami w Opolu będą ROWE Motor Oil, Stalco, Jania Construction, GT-Bergmann, AutoCzesciValdi.pl, Rally-Tech, Car Speed Racing, UMA FotografiaBuchti.pl Promotion, więc mocno liczymy na to, że Was także nie zabraknie. Trzymajcie kciuki!”

Lechoszest i Pietruszka w stawce 50. Rajdu Festiwalowego

Arkadiusz Lechoszest i Krzysztof Pietruszka wystartują w jubileuszowym 50. Rajdzie Festiwalowym w Opolu. Kolejna runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska zapowiada się emocjonująco, także dla załóg rywalizujących w klasie Gość.

Arkadiusz Lechoszest po udanym występie w Rajdzie Ziemi Głubczyckiej tym razem zmierzy się na trasach w okolicach Opola. 50. Rajd Festiwalowy jest wyjątkowym wydarzeniem nie tylko ze względu na swoją długą tradycję. W tegorocznej edycji do miasta słynącego z festiwalu muzycznego przybędzie wiele znanych załóg, które zaprezentują swoje umiejętności na sześciu odcinkach specjalnych.

Arkadiusz Lechoszest z Krzysztofem Pietruszką pojadą w klasie Gość, w której zobaczymy między innymi Rajdowego Mistrza Polski – Wojciecha “Siemanko” Chuchałę. Plan na tę imprezę zakłada dobrą zabawę dla załogi i dla kibiców. Skoda Fabia S2000 będzie jednym z ciekawszych samochodów w stawce i z pewnością zwróci uwagę kibiców rajdów samochodowych. Start 50. Rajdu Festiwalowego już w najbliższy weekend 15-16 czerwca w Opolu!

Arkadiusz Lechoszest: „Występ wśród tak wspaniałej publiczności to zaszczyt. Każdy nasz start w tym roku ma wyjątkowe okoliczności. Tym razem jedziemy w jubileuszowym 50. Rajdzie Festiwalowym. Rywalizujemy w klasie Gość, w której jedzie wielu szybkich i utalentowanych kierowców. Wspólnie z Krzysztofem postaram się nawiązać z nimi walkę. Naszym podstawowym celem jest dobra zabawa. Pojedziemy na miarę swoich możliwości i zobaczymy na jaki rezultat to pozwoli.”

Krzysztof Pietruszka:Arek wybiera naprawdę interesujące rajdy. Każdy z nich ma swój klimat. Całkiem spora liczba kilometrów zastępuje nam testy, które nigdy nie są tak miarodajne,jak rywalizacja w prawdziwym rajdzie. Jazda samochodem klasy S2000 to wielka przyjemność. Jako pilot koncentruje się przede wszystkim na właściwym podawaniu komend, ale w serwisie, czy na dojazdówkach czuje wsparcie od kibiców. To motywuje do walki, dawania z siebie jeszcze więcej. Z każdym kolejnym startem Arek coraz lepiej odnajduje się w samochodzie, a to powinno zaprocentować coraz lepszym tempem.”

Polacy wiceliderami czeskiego Opel Adam Cup

Miniony weekend zakończył się kolejnym cennym wynikiem wywalczonym przez polską załogę na czeskich odcinkach specjalnych. Podobnie, jak w Rallysprint Kopna (12 – 13 kwietnia), również w drugiej rundzie XTG Opel Adam Cup duet Szymon Żarłok / Krzyszfof Pietruszka ukończył rywalizację na doskonały trzecim miejscu. Co jednak najważniejsze, dzięki zdobytym punktom awansowali na pozycję wiceliderów czeskiej edycji markowego pucharu Opla. Wynik jest tym bardziej imponujący, że w drugim starcie, w swoim debiutanckim sezonie zmierzyli się z jeszcze mocniejszą konkurencją. 1 czerwca na starcie 27. Rally Vyskov stanęło bowiem aż 10 załóg pucharowych Adamów, z czego dziewięć stanowili gospodarze. Wielu spośród nich od lat regularnie startuje w Oplu.

Polacy ruszyli do walki bez kompleksów, a braki doświadczenia nadrobili przede wszystkim ambicją oraz skuteczną i bezbłędną jazdą. Już na pierwszym z siedmiu asfaltowych odcinków popisali się trzecim wynikiem, tracąc do liderów na dystansie 9,5 km tylko 7 sekund. Dzięki wykręceniu drugiego czasu na kolejnej próbie w wynikach pierwszej pętli rajdu umocnili się w czołowej trójce.  

Na drugiej pętli, najdłuższej w rajdzie reprezentanci Kubala Rally Team konsekwentnie realizowali plan i każdy z trzech odcinków ukończyli na podium. To, jak dobrze radzili sobie w pierwszym starcie na czeskich Morawach najlepiej świadczy fakt, że z każdym kolejnym przejazdem odcinka poprawiali swoje wcześniejsze czasy i urywali kilka cennych sekund. zawsze widać po czasach poprawianych na kolejnych przejazdach.

Na mecie, po 71 km zaciętej rywalizacji ich strata do bezpośrednich rywali wyniosła 30,6 sekundy, ale kończąc każdy odcinek w czołowej trójce, wypracowali nad czwartą załogą blisko 2 minuty przewagi. Po dwóch do tej pory rozegranych rundach ich dorobek to 36 punktów. Są tym samym obok przewodzącego stawce duetu Dominik Stritesky / Jan Mikulik (do których tracą 14 oczek), drugą najbardziej skuteczną i prezentującą równe tempo załogą, w całej stawce XTG Opel Adam Cup.

Kolejna odsłona zmagań już za niespełna dwa tygodnie, w dniach 14-15 czerwca podczas 15. Agrotec Petronas Rally Hustopece 2019, który stanowił będzie jednocześnie łączoną rundę Mistrzostw Słowacji i Mistrzostw Czech.

 

Szymon Żarłok: „Od początku tego sezonu każdy odcinek jest szczególnie wielkim wyzwaniem. W Rally Vyskov mieliśmy za rywali wielu doświadczonych czeskich zawodników, którzy znają te trasy i jazdę Adamem. To, że byliśmy w stanie nawiązać z nimi walkę jest ogromną motywacją. Cały czas się uczymy, ale ciężka praca całego zespołu procentuje Myślę, że zrobiliśmy ważny krok do przodu i jeszcze bardziej zaprzyjaźniliśmy się z naszym Oplem. Teraz odliczamy dni do trzeciego startu. Razem z Kubala, SML Trans, Car Speed RacingBuchti.pl Promotion już teraz zapraszam na Rally Hustopece.”

 

Krzysztof Pietruszka: „Szymon w ten weekend pokazał prawdziwy kunszt rajdowego rzemiosła. Spadania, ślepe zakręty i szczyty pokonywane z najwyższymi prędkościami – z tak trudną konfiguracją trasy do tej pory jeszcze się nie mierzyliśmy. Tym bardziej się cieszę, z wyniku, jaki wypracowaliśmy.  Obydwaj wywozimy z Vyskova ogrom wiedzy i informacji do przeanalizowania, a już niedługo kolejne trudne wyzwanie – nocne odcinki w Hustopece. Dziękujemy za doping i trzymajcie kciuki w połowie czerwca!”

Kolejny podwójny start ekipy Car Speed Racing – weekend z RSMP i Adam Cup

Cieszyńska stajnia Car Speed Racing już przyzwyczaiła kibiców, że w harmonogramie swoich startów często obsługuje zawodników w kilku imprezach jednocześnie. Podobnie będzie wyglądał najbliższy weekend, podczas którego ekipa będzie rywalizować w drugiej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, a druga część składu na trasach wokół czeskiego Vyskova, w południowej części Moraw.

W sobotę 1 czerwca,  dokładnie od 9:13 ruszy pierwszy odcinek 27. edycji Rally Vyškov 2019 – drugiej rundy czeskiego cyklu rallysprintów, który stanowić będzie jednocześnie kolejną odsłonę Adam Rally Cup. O punkty w pucharze powalczy jeszcze mocniejsza stawka niż w Rallysprint Kopna, która składać się będzie z aż dziesięciu Opli. Dziewięć duetów z Czech uzupełnią Polacy – Szymon Żarłok i Krzysztof Pietruszka. Na siedmiu asfaltowych próbach kibice zobaczą 114 załóg, a listę startową otworzy aż 12 samochodów R5.

Kilkanaście minut później (od 09:35) wystartuje pierwsza z sześciu prób Rajdu Nadwiślańskiego, gdzie Car Speed Racing wspierać będzie załogę Łukasz Kabaciński i Michał Kuśnierz. Ich Ford będzie jednym z pięciu Fiest Proto i ośmiu rajdówek w Open 4WD. Czwarta załoga tej klasy na mecie w Świdnicy, teraz otrzymała 16. numer startowy. W polskim czempionacie organizator przygotował dla 78 załóg mniej, bo sześć odcinków specjalnych, ale ich łączy dystans to aż 109 km.

Obydwa rajdy rozstrzygną się o podobnej porze. I w Polsce i w Czechach pierwsze załogi pojawią się na mecie kilka minut po 16:30. Nie pozostaje nic, jak jednocześnie śledzić zmagania i równie mocno trzymać kciuki za Kabacińskiego i Kuśnierza oraz Żarłoka i Pietruszkę.  

 

Damian Kargol (szef Car Speed Racing): „Ten sezon układa się dla nas tak ciekawie, że emocje z rywalizacji w jednych zawodach to dla nas za mało. Jeśli nie w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski to spędzamy weekend z wyścigami górskimi lub na czeskich odcinkach specjalnych, a więc wrażeń nam nie brakuje. Czasami to spore wyzwanie logistyczne, ale Jesteśmy dumni z tego, że zawodnicy obdarzyli nas w tym roku tak dużym zaufaniem. Wspólnie z naszymi załogami cały czas walczymy, a dzięki temu też ciągle się rozwijamy.

Teraz przed nami dwie tak bardzo różniące się imprezy, ale wspólny jest cel, jaki sobie stawiamy. Ruszamy mocno zmotywowani i głodni sukcesu. Zadanie nie będzie proste, bo żaden z tych rajdów nie jest prosty. Rywali mamy wymagających, ale jeszcze mocniej wierzymy w nasze załogi. Damy z siebie wszystko, żeby pomóc w osiągnięciu jak najlepszego wyniku Łukaszowi i Michałowi na polskich, a Szymonowi i Krzyśkowi na czeskich odcinkach specjalnych. Jeśli wybieracie się na te rajdy to zapraszamy na naszą strefę serwisową. Bądźcie w ten weekend z Car Speed Racing i wspólnie sięgnijmy po sportowy sukces!”  

Żarłok i Pietruszka kontra 9 czeskich załóg w drugiej rundzie Opel Adam Cup

Przed nami kolejna odsłona czeskiego cyklu Opel Adam Cup. Dokładnie 1 czerwca odbędzie się 27. edycja Rally Vyškov 2019, na odcinki której ruszy aż dziesięć rajdowych Opli. W stawce zdominowanej przez gospodarzy nie zabraknie też polskiego akcentu. Do drugiego pojedynku z czeskimi odcinkami gotowi są Szymon Żarłok i Krzysztof Pietruszka, obsługiwani przez ekipę Car Speed Racing.

Reprezentanci Kubala Rally Team do tego rajdu przystąpią, jako trzecia załoga klasyfikacji pucharu, a po wywalczeniu podium w debiutanckim starcie, teraz ich głód wyniku jest jeszcze większy. Tym razem zmierzą się nie tylko z dziewięcioma załogami z Czech, ale także z wymagającymi technicznie siedmioma asfaltowymi próbami. Pierwsza z nich startuje kilka minut po 9 rano, a rywalizacja rozstrzygnie się niespełna osiem godzin później, przed 17:00.

Dzień zapowiada się intensywny i pełen wrażeń zarówno dla zawodników, jak i kibiców, którzy zobaczą na odcinkach aż 114 samochodów, od R5 najnowszej generacji po piękne klasyki czeskiego motorsportu. My najbardziej czekamy na zacięte pojedynki Adamów i trzymamy kciuki za załogę 43!  

 

Szymon Żarłok: „Rally Vyskov to kolejne trudne wyzwanie, ale przystępujemy do tego rajdu pozytywnie nastawieni i z dużymi nadziejami. Trasa mocno różni się od tej, z jaką przyszło nam się zmierzyć w Rallysprint Kopna, ale dzięki przejechanym tam kilometrom jesteśmy dużo lepiej przygotowani, na to co może nas spotkać w Vyskovie. Uczymy się cały czas, ale jesteśmy tu przede wszystkim po to, żeby walczyć o punkty. Czeka nas ciężki pojedynek z gospodarzami, ale dysponujemy takim samym sprzętem, więc wszystko rozstrzygną odcinki specjalne. O wyniku decydować mogą detale, więc trzeba ruszyć maksymalnie skupionym, od pierwszego do ostatniego odcinka i taki też jest nasz plan na ten start.”

 

Krzysztof Pietruszka: „Odcinki tego rajdu są naprawdę imponujące. Między sobą przeplatają się szybkie i wolniejsze bardziej techniczne próby, co będzie wymagało szybkiej zmiany rytmu jazdy i tempa. Teren jest bardziej płaski niż w pierwszej rundzie, więc przed nami wiele nowych wrażeń.

Szymon, tak samo zresztą, jak nasz nowy samochód lepiej czuje się na odcinkach bardziej  wymagających precyzji prowadzenia niż dużej mocy i na takich fragmentach na pewno będziemy najbardziej konkurencyjni. Dla nas korzystniej było by jechać w deszczu, gdzie mamy większe szanse z doświadczonymi rywalami. Trzeba będzie jednak znaleźć sposób na każdy odcinek, bo w tak wyrównanej stawce w tym jest recepta na dobry wynik.  Przede wszystkim musimy atakować już od pierwszego odcinka, bo na nadrabianie strat nie będzie miejsca. Emocji na tych 70 km na pewno nam nie zabraknie.

Polscy kibice żyją już wydarzeniami z Rajdu Nadwiślańskiego, ale liczymy na to, że kciuków zaciśniętych za Kubala Rally Team wspierany przez Car Speed Racing też nie zabraknie.”