M-Sport zaprosił Laskowskiego – nastolatek sprawdził Fiestę Rally3
Hubert Laskowski niezwykle udanie rozpoczyna kolejny rok swoich startów i dzięki polskiemu oddziałowi M-Sportu miał okazję sprawdzić możliwości najnowszej konstrukcji producenta.
M-Sport od wielu lat jest mocno związany z rajdami, a od kilku ma również swój oddział w Polsce, gdzie powstała m.in. Fiesta R2 i Fiesta Rally4. Pod Krakowem zaprojektowano także oraz zbudowano najnowsze dzieło marki: Fiestę Rally3.
Zgodnie z nowymi wytycznymi Światowej Federacji Sportów Motorowych, by uprościć obserwowanie rajdów stworzono nową drabinkę klas, która ma stanowić też idealną ścieżkę dla młodych kierowców. Na jej dole znajdują się klasy Rally5 i Rally4, którą można porównać do klasy R2. Samochody klasy Rally3 stanowią półmetek mistrzowskiej ścieżki i dziś miał okazję sprawdzić ją Hubert Laskowski.
Na torze Silesia Ring Hubert zaliczył pokazowe okrążenie na szutrowej części obiektu. Na prawym fotelu przewiózł go mistrz Europy juniorów oraz wśród kierowców aut z napędem na jedną oś: Ken Torn. Po prezentacji przyszła pora za spróbowanie swoich sił za kierownicą napędzanego na cztery koła pojazdu. Na asfaltowej części Silesia Ring 15-latek sprawdził możliwości auta, a jego zachowanie za kierownicą podpatrywał mistrz świata juniorów: Tom Kristensson. Swoją jazdą Hubert wywarł dobre wrażenie na wszystkich członkach M-Sportu.
– Ford Fiesta Rally3 to bardzo ciekawy i dobry samochód. Na początku zaskoczyło mnie, że od pierwszych zakrętów świetnie reaguje na moje ruchy kierownicą. W porównaniu do aut z napędem na jedną oś, którymi głównie jeździłem do tej pory, Fiesta pozwalała mi pokonywać zakręty na wyższym biegu. Świetnie się prowadzi i ma rewelacyjne hamulce. To najlepsza opcja, by móc przejść wyżej z auta klasy Rally4, a następnie do Rally2. Myślę, że wielu kierowców skusi się na ten model – mówił Hubert zaraz po zakończeniu jazd.
Zapytany, czy Fiesta Rally3 bardziej przypomina auta klasy R2 czy R5 odpowiedział: – Bliżej mu do R5. Dodatkowy tylny napęd dużo daje. W zakręcie, nie ma momentów, gdy przód wyjeżdża na zewnętrzną. Dzięki napędowi na cztery koła, auto przemieszcza się w delikatnym poślizgu, co jest bardzo przyjemne i można to łatwo kontrolować.
Sponsorami młodego kierowcy są firmy Intertrade Logistics Limited, Jubi-Tom Jubiler Kobierzyce, Just Profits Club oraz Finish A Racing.