Car Speed Racing gotowy do startu w Wieliczce
Kibice czekają na inaugurację nowego sezonu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski i Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Śląska, ale w polskim kalendarzu jest jedna taka impreza rajdowa, która budzi szczególne emocje i to nie tylko te sportowe. Mowa oczywiście o Memoriale Kuliga i Bublewicza, który już na stałe wpisał się w historię Wieliczki i polskiego motorsportu.
Jedną z 66 załóg, które zgłosiły się do dwunastej edycji imprezy znaleźli się także Mateusz Gołek i Jacek Spentany, którzy zasilą szeregi stawki samochodów napędzanych na jedną oś. W swoim piątym starcie kierowca z Bielska-Białej w tym roku wsiada do Peugeota 208 VTi R2 i w tym samochodzie zaprezentuje się kibicom na sześciu tegorocznych odcinkach specjalnych. Za obsługę serwisową podobnie jak w poprzednim sezonie odpowiadać będzie Car Speed Racing – firma Damiana Kargola.
Na piątek zaplanowano część administracyjną, a odcinki specjalne podzielono na sobotni i niedzielny etap. Pierwszy dzień to pięć prób (25,53 km), na które składa się trzykrotny przejazd odcinka Brzegi i wieczorny podwójny odcinek Wieliczka Rynek. W niedzielne przedpołudnie zaplanowano odcinek przebiegający obok Solnego Miasta i ponownie Brzegi w zmienionej konfiguracji. Dwie pętle to w sumie 14,52 km. Zwycięzców rywalizacji poznamy około 13:15.
Damian Kargol (szef Car Speed Racing): „Nie opadły jeszcze emocje po pierwszym tegorocznym starcie, a już jesteśmy gotowi do kolejnego rajdowego weekendu. Po Mistrzostwach Czech teraz przyszedł czas na Rajd Memoriał i na upamiętnienie naszych dwóch rajdowych ikon. Stajemy do rywalizacji wspólnie z Mateuszem Gołkiem i Jackiem Spentanym w Klasie 1 i w stawce samochodów 2WD.
Dla naszej ekipy to drugi Memoriał, a jednocześnie też drugi, w którym wystartujemy wspólnie z Mateuszem. Imprezie w Wieliczce przyświeca wyjątkowy cel. Zawodnicy w pewien sposób też są kibicami bo wszyscy przyjeżdżamy uczcić Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Tutaj staje się na linii startu nie tylko po najlepszy wynik, ale zaciętej walki też na pewno nie zabraknie.
Tegoroczna edycja przyniesie wyjątkowe emocje, ponieważ przywozimy do Wieliczki Peugeota 208 VTi R2, w którym nasz duet tu jeszcze nie jechał. Kolejne kilometry w nowej rajdówce na tak specyficznych odcinkach to cenne doświadczenie. Dla Mateusza będzie to drugi start w 208-ce, ale jestem pewien, że szybko włączy się do rywalizacji o zwycięstwo w „ośce”. Trzymajmy kciuki za załogę numerem 30.”