Damian: 507 444 067

Cieszyn / ul.Spółdzielcza 17

Rekord stał się faktem

14 lat, 6 miesięcy i 1 dzień, tyle obecnie wynosi rekord świata, który w miniony weekend ustanowił Hubert Laskowski, stając się najmłodszym kierowcą, który wziął udział w rajdzie rangi mistrzostw kraju.

Za Kobierzyczaninem niezwykle trudny Samsonas Rally Rokiškis, na którym znajomość trasy była niezwykle cennym atutem. Wiele szybkich partii prowadzących przez niewidoczne szczyty faworyzowały lokalnych kierowców. Laskowski jednak z pokorą i rozsądkiem podszedł do rywalizacji, by wyciągnąć z każdego pokonanego kilometra jak największą wiedzę, która z pewnością będzie procentować w kolejnych startach. Niestety w motorsporcie równie ważny jest sprzęt, który tym razem spłatał figla młodemu kierowcy, przez co nie był w stanie dotrzeć do mety zmagań.

– Rajd Samsonas był bardzo trudny. Mnóstwo szczytów, hop i szybkich partii w lesie budziło respekt. Zebrałem jednak bardzo dużo doświadczenia, z czego jestem bardzo zadowolony. Nie obyło się jednak bez przygód. Po drugim odcinku specjalnym, gdy sprawdzaliśmy ciśnienia w oponach, auto zgasło i nie chciało odpalić przez dobre 15 minut. Dzięki pomocy Fabio Schwarza, z którym rywalizowaliśmy, udało się uruchomić silnik, za co bardzo mu dziękuję. Na trzecim odcinku otworzyła nam się jednak maska i 80% próby pokonałem z ograniczoną widocznością. Niestety pech nie opuszczał nas do końca rywalizacji i drugiego dnia ukręciła się półoś. Po jedenastym oesie stwierdziliśmy, że nie ma sensu niszczyć sprzętu i wycofaliśmy się ze zmagań, by lepiej przygotować się na zbliżający się wielkimi krokami Rajd Lipawy – mówił Hubert Laskowski.

Na prawym fotelu samochodu Huberta wyjątkowo zasiadł Mateusz Pawłowski, dla którego było to równie duże wyzwanie, co dla nastolatka: – Już po zapoznaniu z trasą wiedzieliśmy, że czeka nas niezwykle trudne zadanie, zwłaszcza że był to nasz pierwszy wspólny start. Jednak już po pierwszym przejeździe odcinka testowego zauważyłem, że ten młodzieniec wie, co zrobić z samochodem. Celem było bezpieczne dojechanie do mety rywalizacji, by zebrać jak najwięcej doświadczeń. Pierwszy dzień nie układał się jednak po naszej myśli. Hubertowi należą się ogromne brawa za to, z jakim opanowaniem zachował się, gdy maska w naszym Peugeocie wylądowała na przedniej szybie. Mimo ograniczonej widoczności przemieszczał się żwawym tempem. Drugi dzień rozpoczęliśmy bardzo dobrze, ale na starcie jedenastej próby uszkodziła się półoś i cały oes pokonaliśmy z napędem na jedno koło. Na mecie razem z zespołem podjęliśmy jedyną słuszną decyzję o wycofaniu się z rajdu. Jesteśmy jednak bardzo zadowoleni z całego weekendu. Przywieźliśmy z Litwy wielki bagaż doświadczeń. Dodatkowo dla mnie nowością była jazda rajdówką na dojazdówkach. To była świetna przygoda i warto śledzić poczynania Huberta. Ma ogromny potencjał i już w wieku 14 lat jest bardzo szybkim kierowcą. Dziękuję mu oraz zespołowi za zaufanie i zaproszenie mnie do rajdówki.

Rajdową bronią Huberta Laskowskiego był Peugeot 208 R2 obsługiwany przez stajnię Car Speed Racing z Cieszyna. Sponsorami młodego kierowcy są firmy Intertrade Logistics Limited oraz Jubi-Tom Jubiler Kobierzyce. Kolejnym startem będzie Rajd Lipawy, który stanowi również rundę rajdowych mistrzostw Europy.