Damian: 507 444 067

Cieszyn / ul.Spółdzielcza 17

Hubert Laskowski powalczy w ERC!

16-letni Hubert Laskowski, którego karierę śledzi niemal cała motorsportowa Polska, już w najbliższy weekend zrobi kolejny zdecydowany krok w drodze na rajdowe szczyty. Przed młodym kierowcą największe wyzwanie w życiu, czyli start w rundzie mistrzostw Europy!

Rajd Lipawy (01-03.07.2022), bo o nim mowa, w tym roku stanowi piątą rundę mistrzostw Starego Kontynentu. Na liście zgłoszeń pojawiła się cała europejska czołówka, wśród której znalazło się również nazwisko Huberta. 16-latek tradycyjnie w tym sezonie skorzysta z Forda Fiesty Rally3 i zmierzy się między innymi z liderem i wiceliderem klasyfikacji sezonu ERC3.

– Rajd Lipawy na pewno będzie bardzo wymagającą imprezą. Co roku organizatorzy przygotowują bardzo trudne odcinki. Dla mnie to będzie najważniejszy start w dotychczasowej karierze. Przed startem zaliczymy dzień testów i mam nadzieję, że podczas próbnych jazd znajdę właściwe ustawienia i tempo – mówił Hubert.

– Do startu przygotowuję się już od dłuższego czasu. Oglądałem onboardy, które przygotował organizator. Wniosek nasuwa się jeden: Czeka nas bardzo trudne zadanie na niezwykle szybkich odcinkach. Razem z Michałem, moim pilotem, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Pojedziemy tak szybko jak potrafimy – zapowiadał 16-latek.

Tegoroczny Rajd Lipawy składa się z dwunastu odcinków specjalnych podzielonych na dwa etapy. Zanim kierowcy powalczą na właściwych próbach w piątek będą mogli skorzystać z ostatniej szansy na poprawę ustawień podczas odcinka testowego. Na sobotę zaplanowano sześć odcinków specjalnych o łącznej długości 85,71 km. Jeszcze większym wyzwaniem będzie niedziela. Zawodnicy zmierzą się kolejny raz z sześcioma próbami, ale tym razem ich długość wynosi 95,30km. Dwukrotnie do pokonania będzie najdłuższa próba imprezy, która mierzy 20,26 km.

Partnerami młodego kierowcy są firmy Marten, Pirelli, Intertrade Logistics Limited, Jubi-Tom Jubiler Kobierzyce, Atech Racing Polska. Za obsługę auta odpowiada stajnia Car Speed Racing.

Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka przed półmetkiem zmagań

  • Załoga Marten Sport po raz czwarty powalczy o punkty tegorocznych Mistrzostw Czech.
  • Dzięki regularnie zdobywanym punktom ruszą do rywalizacji w czołowej trójce RC 4 I i jako wiceliderzy Pucharu Peugeota.
  • Nocne przejazdy i 145 km wąskich, krętych dróg kolejnym wyzwaniem kierowcy ze Strzelina.
  • 105 ekip na liście zgłoszeń łączonych rund czeskiego i słowackiego czempionatu – najmocniejsza międzynarodowa obsada pierwszej części sezonu 2022.

 

Już po raz siedemnasty toczyć się będzie walka na odcinkach specjalnych Agrotec Petronas Rally Hustopeče. Tegoroczna edycja, zaplanowana w najbliższy weekend (17-18 czerwca), symbolicznie zamknie pierwszą połowę rajdowych Mistrzostw Czech. Dla załogi Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka będzie to kolejny sportowych debiut, a jednocześnie czwarta szansa do zdobycia punktów w sezonie 2022. W trzech dotychczasowych rundach zawsze stawali na linii mety, gromadząc w sumie 94 punkty. Jedyna polska załoga w stawce RC 4 I zajmuje trzecie miejsce ze stratą 10 oczek do najbliższych rywali. Jeszcze ciekawiej będzie wyglądać rywalizacja w czeskim Pucharze Peugeota, gdzie Filip i Krzysiek są wiceliderami. Po trzecim podium na mecie w Czeskim Krumlovie, teraz będą walczyć o poprawienie życiowego wyniku. Zadanie nie będzie łatwe, ponieważ do rajdu zgłosiło się w sumie 105 załóg, co jest rekordem trwającego sezonu.

Agrotec Petronas Rally Hustopeče, od lat rozgrywany jako łączone rundy Mistrzostw Czech i Mistrzostw Słowacji, zawsze gromadziło mocną stawkę. Nie mniejszym wyzwaniem są odcinki specjalne południowych Moraw, które nie ustępują poziomem trudności, trasom znanym z Krumlowa czy Szumawy. Pierwszy etap dwudniowej imprezy kończy się przed północą, a większość piątkowego dystansu, rozgrywana jest po zmroku i nocą. W sobotę zaplanowano kolejne dwie pętle, które kończyć będzie najdłuższa próba całego rajdu – ponad 20 km Diváky. Będzie to wymagać specyficznego rozłożenia sił i wyjątkowej koncentracji. Łączny dystans to niewiele ponad 145 km, ale składający się z jednych z najbardziej krętych i wąskich dróg, z dużą ilością nawrotów i wygrodzeń.

Początek rywalizacji w czwartej rundzie już w najbliższy piątek od 18:00, a metę zaplanowano niespełna 24 godziny później, w centrum Hustopece. Peugeot 208 Rally4 załogi Pindel / Pietruszka, zadebiutuje w rajdzie z 37. numerem startowym (najwyższym w sezonie 2022).

 

Filip Pindel: – Przed nami czwarty rajd Mistrzostw Czech. Różnicy się mocno swoją specyfiką, ale równie wymagający i trudny, zwłaszcza dla debiutanta. Podchodzimy do tego wyzwania z respektem, ale  wiem, że jesteśmy naprawdę dobrze przygotowani, na to co czeka nas przez dwa najbliższe dni. Jestem pozytywnie nastawiony, ponieważ czuje, że wszystkie pokonane w tym roku kilometry zaczynają procentować.

Dużym krokiem dla mnie była sesja treningowa we włoskiej szkole Vittorio Canevy. Jazda pod okiem Andrei Crugnoli pozwoliła mi znacznie lepiej zrozumieć, jaki obierać tor jazdy w zakręcie i jak budować prędkość. Moim zadaniem na ten weekend jest jak najlepiej wykorzystać te wszystkie doświadczenia.

To nie będzie proste, ponieważ stawka znowu jest mocno obsadzona i nie brakuje bardzo szybkich zawodników, którzy pojadą w ten weekend na swoich domowych trasach. Zobaczymy co da się zrobić, ale obiecuje, że dam z siebie wszystko. Mocno pracowaliśmy, żeby wyciągnąć wnioski ze startu w Krumlowie. Punkt odniesienia to moje własne wyniki z poprzedniego startu, a cel to zrobić kolejny krok na przód i cieszyć się z kolejnej osiągniętej mety.

Rajd jest rozgrywany bliżej naszej granicy, więc mocno liczę na to, że po emocjach Rajdu Polski, teraz spora część kibiców wybierze się na Morawy. Do zobaczenia i trzymajcie kciuki!

 

Krzysztof Pietruszka: – Jesteśmy w drodze na czwartą rundę Mistrzostw Czech. Rajd Hustopece znam dobrze z poprzednich lat, gdy miałem tu już okazję startować w pucharze Opla Adama, dlatego wiem dobrze, jak trudne technicznie trasy czekają na nas w ten weekend. To jedna z niewielu imprez, w której długość tras dojazdowych jest niewiele dłuższa od odcinków. Harmonogram jest rozplanowany kompaktowo, ale wszystko dzieje się w jeszcze większym tempie.

Odcinki są szybkie, ale wąskie i kręte, wytyczone między polami, więc na drodze może zalegać sporo brudu i śliskiego błota. Fragmenty przez miejscowości to szykany i ciasne wygrodzenia, więc rajd wymaga częstej zmiany rytmu i ciągłej koncentracji. Jeśli dodamy do tego nocne przejazdy, to szykuje się naprawdę duże wyzwanie.

Wyzwanie, na które jesteśmy dobrze, ale też rozsądnie przygotowani. Z rajdu na rajd konsekwentnie poprawiamy tempo, ale znamy swoje miejsce w szeregu. Jedziemy zbierać doświadczenia i cenne punkty, żeby umocnić pozycję na drugą część sezonu. Priorytet to stanąć na mecie w Hustopece.

Gabryś po raz czwarty na szutrach Rajdu Polski

W kalendarzu RSMP 2022 pora na najtrudniejsze tegoroczne wyzwanie. Już w ten weekend walka o punkty toczyć się będzie w pięknej scenerii Warmii i Mazur. Drugi z najstarszych rajdów samochodowych świata, doczekał się swojej 78 edycji. Na tegoroczny Rajd Polski czeka nie tylko stawka Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, ale także czołowi zawodnicy FIA ERC Mistrzostw Europy, a obok nich ogromna rzesza kibiców.

Dla Zbigniewa Gabrysia to czwarta wizyta w Mikołajkach w jego sportowej karierze. Kierowca z Brzeszcz w tym roku zmierzy się z 14 odcinkami specjalnymi za kierownicą Skody Fabia Rally2 evo, przygotowanej przez stajnię Car Speed Racing. To jednak nie jedyna z nowości. Połączenie czwartej rundy FIA ERC oraz trzeciej RSMP, wymusiło na zespole zmianę w składzie. Daniela Dymurskiego, zgłoszonego w stawce Mistrzostw Europy, w tym starcie zastąpi Michał Marczewski. Będzie to więc kolejny tegoroczny debiut w Gabryś Rally Team.

Na załogę Gabryś / Marczewski czeka dziewięciu konkurentów w Klasie 2 RSMP. W ramach rywalizacji w FIA ERC, w grupie RC 2, ta walka będzie jeszcze bardziej zacięta. Wśród 25 duetów z aż 13 krajów Starego  Kontynentu, szesnaście będzie dysponować Skodą Fabią w specyfikacji Rally2.

Pierwsze z puli 188 kilometrów zawodnicy pokonają w piątkowy wieczór, od przejazdu prologu na Mikołajki Arena. Sobota, najdłuższa pod względem dystansu (107,36 km) również zakończy się na kultowym szutrowym torze. W typ etapie, obok prób Krzywe (15,2 km) i Wojnasy (12,87 km), znalazły się też Wieliczki (24,36 km) – najdłuższe w całym rajdzie. Na niedzielny finał, pozostaną dwie pętle, po trzy odcinki specjalne każda – Mikołajki MAX (9,34 km), Świętajno (18,61 km) i Miłki (11,17 km), wyznaczone jako punktowany bonusowo Power Stage.

Po dwóch rozegranych dotychczas rundach Mistrzostw Polski, a przed drugim pojedynkiem na luźnej nawierzchni, reprezentant barw Hydrostal Ocynkownia, Hydrostal oraz HZG Aviation, jest piąty w klasyfikacji generalnej. Z 32 punktami, traci 13 oczek do podium, a 6 do bezpośredniego rywala. W puli 78. ORLEN Rajdu Polski do zdobycia jest 35 punktów.

 

Zbigniew Gabryś: – Na weekend z Rajdem Polski wszyscy czekaliśmy ze szczególnymi emocjami. Do tej pory sześć razy pojawiałem się na starcie, a teraz czwarty raz stanie się to na szutrowej nawierzchni. „Siódemka” zapowiada się na wyjątkowo wymagającą. Mocne opady deszczu i błoto już na zapoznaniu dało się nam we znaki. Wszystko wskazuje na to, że przed nami kolejne zawody z niepewną pogodą.

Po raz pierwszy pojadę tutaj Skodą i z nowym pilotem, więc poprzeczka wędruje jeszcze wyżej. Mieliśmy intensywny dzień testów, żeby dopracować naszą współpracę i ustawienia samochodu. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani. Z dużymi nadziejami czekamy na pierwszy odcinek.

Niezależnie od warunków, czeka nas ciężka, ale ciekawa przygoda. Priorytetem są punkty w RSMP i walka o awans w klasyfikacji sezonu, ale cieszę się na możliwość zmierzenia się w międzynarodowej stawce. Wszystkim nam życzę pięknych emocji z 78. Rajdem Polski, a za Daniela trzymam mocno kciuki. Do zobaczenia na odcinkach!

 

Michał Marczewski: – Start w stawce tak kultowych zawodów, jak Rajd Polski, to zawsze ogromna przyjemność, a dla mnie to w tym roku także szansa, by rozpocząć przygodę w najmocniejszej kategorii samochodów Rally2. Miałem już przyjemność walczyć wspólnie z Jackiem Sobczakiem w bardzo szybkim Porsche, ale to na nawierzchni asfaltowej. Teraz po raz pierwszy pojadę autem tak zaawansowanym technicznie na szutrze i z zawodnikiem z tak ogromnym doświadczeniem. Dla mnie ważna zmiana i duże wyzwanie, ale jeszcze większe wyróżnienie. Chcę tą szansę wykorzystać jak najlepiej, więc pełna koncentracja i dam z siebie wszystko, by wesprzeć zespół w walce o kolejne punkty.

To również mój pierwszy start w Rajdzie Polski, więc w pewnym stopniu nie wiem czego się spodziewać. Przede mną trudny debiut dla pilota, w szutrowym rajdzie tak wysokiej rangi, ale lubię wyzwania i nie mogę się go  doczekać. Odcinki na Mazurach są trudne i podchodzę do nich z dużym respektem, ale też z nadziejami na piękne wspomnienia.

Dzisiejsza pogoda mocno próbowała nas studzić, ale emocje są ogromne i rosną, im bliżej piątkowych odcinków. Zapraszam Was na święto sportu w Mikołajkach!